Co to jest MOVE Federation? Gdzie można obstawiać?

Ostatnio do życia została powołana nowa federacja. Tym razem nie chodzi o walki w oktagonie, czy klatce rzymskiej. Influencerzy w ramach MOVE Federation mają zmierzyć się w spotkaniach piłkarskich. Rywalizacja zapowiada się naprawdę interesująco. Nie tylko ze względu na to, że na boisku nie zabraknie czołowych postaci ze świata mediów społecznościowych. Dodatkowo zasady rozgrywek są ciekawe i różnią się od tych, które są dobrze znane każdemu kibicowi futbolu w naszym kraju.

MOVE Federation: Za nami pierwsza konferencja

W poprzednim tygodniu odbyło się pierwsze medialne spotkanie tego typu przed MOVE Federation. Na konferencji pojawili się m.in. włodarz federacji Wojciech Szaniawski (co ciekawe, na co dzień jest on także prezesem Spotlight Agency, która współpracuje z rozmaitymi influencerami) oraz Krzysztof Stanowski (założyciel Weszło, jeden z czterech szefów Kanału Sportowego). Panowie zdradzili kilka ważnych wiadomości.

Kluczowe jest to, że MOVE Federation odbędzie się 19 listopada 2022 roku. Data nie jest przypadkowa. W końcu dzień potem rozpoczynają się Mistrzostwa Świata w Katarze. Dwa tygodnie wcześniej będzie miała miejsce kolejne edycja Fame MMA. Z kolei tydzień później odbędzie się Prime Show MMA 4 (termin trochę niefortunny, ponieważ wtedy Polska gra na mundialu w Katarze z reprezentantami Arabii Saudyjskiej). Czego jeszcze dowiedzieliśmy się z konferencji? W turnieju wystąpi łącznie osiem drużyn. Sześć męskich i dwie mieszane (nie zabraknie zatem kobiet). Rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie.

Już można kupować bilety na show, które odbędzie się w listopadzie w Gliwicach. Najtańsze wejściówki kosztują dość sporo, ponieważ 80 PLN. Na razie jeszcze nie jest wiadomo, czy MOVE Federation przeprowadzi transmisję w sieci, aczkolwiek wydaje się to bardzo prawdopodobne. Najpewniej trzeba będzie kupić PPV, aby móc zobaczyć w akcji znane osoby z social mediów.

MOVE Federation: kluczowe zasady

W czasie pierwszej konferencji poznaliśmy także najważniejsze reguły nowej piłkarskiej federacji. Boisko nie będzie miało kształtu prostokąta. Będzie zaś owalne. Co ciekawe, nie ma przeszkód, by odbijać piłkę od bocznych konstrukcji. Dzięki temu można np. bardzo szybko mijać przeciwników. W każdej drużynie (męskiej i mieszanej) będzie po sześciu zawodników. Do składu zgłaszają ich kapitanowie. Są to zaś m.in. Kacper „Crusher” Błoński, Mateusz „Tromba” Trąbka, Wojciech Gola, Michał „Boxdel” Baron, czy Patryk „Bandura” Bandurski. Każde spotkanie będzie składało się z dwóch połów. Jedna część to tylko dziesięć minut. Wygrywa ta ekipa, która zdobędzie więcej punktów. Warto się tutaj jednak na moment zatrzymać. Zasady są bowiem nieco skomplikowane.

Nie jest tak, że jeden gol to jeden punkt. Organizatorzy przygotowali specjalne zasady, dzięki którym widowisko powinno być bardziej urozmaicone. Jeden punkt można zatem zainkasować za bramkę zdobytą nogą lub głową. Tak samo, jak za trafienie po rzucie karnym, rzucie wolnym pośrednim, czy rzucie wolnym bezpośrednim. Za co można zgarnąć dwa punkty? Chociażby za bramkę po strzale z dystansu, czyli z drugiej połowy boiska. Trzy punkty zdobywa się za gola po tak zwanym „super move”. Chodzi tutaj zaś o takie zagrania, jak przewrotka, „szczupak” lub „nożyce”. Nawet zatem, jeśli jedna drużyna będzie przegrywała np. dwoma trafieniami, to może w ostatniej sekundzie zdobyć trafienie „super move” i wygrać. Dzięki temu emocje powinny towarzyszyć kibicom do samego końca.

UWAGA: Legalna firma bukmacherska Superbet oferuje nowym graczom łącznie 1554 PLN w bonusach z kodem: BETONLINE! Pełna oferta na stronie www.Superbet.pl.

Powoli krystalizują się składy ekip na MOVE Federation

Krok po kroku poznajemy członków poszczególnych ekip. Np. w teamie Wojciecha Goli (jeden z czterech włodarzy Fame MMA) są Amadeusz „Ferrari” Roślik i Adrian „Medusa” Salamon, który notuje bardzo dobre wyniki na Twitchu. Z kolei w klubie Michała Barona są Sebastian Czajewski „Czvjnik”, czy Krzysztof „Justek” Justyński. W zespole Bungee zobaczymy np. Bartłomieja „Morka” Kończyka, czy Jakuba „Merghaniego” Rokickiego. Z kolei „Tromba” powołał do swojej ekipy Jakuba Nowaczkiewicza i Jakuba „BRO” Bireckiego. Im bliżej gali, tym więcej znaków zapytania zostanie odkrytych.

• UWAGA: Sprawdź nasz ranking bukmacherów i wybierz firmę z atrakcyjną ofertą bonusów.

Gdzie można obstawiać mecze w MOVE Federation?

W Fortunie. Aktualnie tylko ta legalna firma bukmacherska oferuje wydarzenia podstawowe oraz dodatkowe zakłady na MOVE Federation; zaplanowany na 19 listopada 2022 roku, w Gliwicach. Wydaje się, że spore szanse na zanotowanie wiktorii ma team Michała Barona. Ekipa „Boxdela” zmierzy się z zespołem Wojciecha Goli (w pierwszej rundzie). Warto zaznaczyć, że Michał Baron wraz ze swoimi kolegami regularnie chodzą sobie pograć w piłkę. A niektórzy z nich grali w przeszłości bardziej poważnie niż tylko amatorsko.

Z kolei Wojciech Gola powołał silnych zawodników, którzy jednak raczej nie mają nic wspólnego z futbolem. Chociażby sam Adrian Salamon przyznaje, że nie interesuje się piłką. Sporo zatem wskazuje na to, że ekipa „Boxdela” będzie lepsza. W tym momencie kurs na ich zwycięstwo to 1,25 (w Fortunie). Faworytami do zanotowania wiktorii są także m.in. członkowie teamu Bungee, którzy na początek zmierzą się z zespołem wyselekcjonowanym przez Kacpra „Crushera” Błońskiego.